Ul wielkopolski to najczęściej występujący rodzaj ula w polskich pasiekach. Jednak to, czy zakładając pasiekę wybrać ule wielkopolskie czy też lepiej sprawdzi się inny rodzaj ula, powinno być indywidualną decyzją każdego pszczelarza.
Bez wątpienia ule wielkopolskie posiadają wiele zalet i ich popularność w naszym kraju nie bierze się znikąd. Ul ten, ze względu na niewielkie rozmiary i małą masę, doskonale sprawdzi się do prowadzenia pasieki wędrownej, a dodatkowa dobra cyrkulacja powietrza w ulu ułatwia bezpieczne przewożenie pasieki z ulami wielkopolskimi na pożytki. Stosunkowo niska cena uli wielkopolskich oraz ich bardzo dużą dostępność w sklepach pszczelarskich są kolejnymi argumentami za tym, aby swoją pasiekę oprzeć właśnie o ten rodzaj ula.
Jednak, żeby być sprawiedliwym, ul wielkopolski posiada też wady, w niektórych, zwłaszcza większych gospodarstwach, dyskryminujące całkowicie przydatność ula wielkopolskiego w danej pasiece. Główną wadą uli wielkopolskich jest niewielka masa plastrów. Powoduje to konieczność używania większej ilości ramek, a to w oczywisty sposób zwiększa ilość pracy w pasiece. Im więcej uli, tym więcej dodatkowych ramek i więcej dodatkowej pracy. Przy większych pasiekach nakład dodatkowej pracy może być więc już naprawdę duży.
Ktoś kiedyś powiedział bardzo mądre słowa, które brzmiały mniej więcej tak: nie ma ula idealnego, a każda pasieka pod pewnymi względami różni się od siebie. Każdy pszczelarz powinien wybrać więc najlepszy z możliwych uli do swojej, unikalnej, pasieki. Niekiedy najlepszą opcją będzie więc ul wielkopolski, niekiedy ul Dadanta, Langstrotha czy któryś z innych rodzajów ula.